Giovanni Maciocia Diagnoza z języka w medycynie chińskiej
wydawnictwo "Eastland Press", Seattle, 1995
Wydanie polskie "Wydawnictwo Naukowe PWN" Warszawa 1999
przekład z języka angielskiego Elżbieta Nowik-Mroziewicz
słowo wstępne Krzysztof Romanowski
Diagnoza z języka w medycynie chińskiej jest pierwszym w Polsce podręcznikiem diagnostyki tradycyjnej medycyny chińskiej. Dokładnie, podręcznikiem jednej z technik diagnostycznych, podstawowych dla owej medycyny. Do jej zalet należy szybkość uzyskiwania wyniku i tak wysoki stopień trafności, że w wypadku sprzeczności wyniku badania tętna i języka,wynik z języka uznaje się za bardziej wiarygodny.
Tradycyjna medycyna chińska jest systemem medycznym o zachowanej ciągłości przekazu wiedzy od II wieku p.n.e. Z tego okresu pochodzi dzieło liczące dziewięć tomów - NEI JING SU WEN (Księga Wewnętrzna Proste Pytania). Sformułowano w niej filozofię i etykę medycyny oraz uznano wyższość profilaktyki nad leczeniem. Księga Wewnętrzna opisuje anatomię, fizjologię, patologię, diagnostykę, strategie i taktyki leczenia oraz drogi podnoszenia stanu zdrowia narodu. Ten ostatni fragment dzieła odnosi się do zagadnień higieny osobistej i psychicznej, sposobu odżywiania, prawidłowego rozkładu dnia oraz warunków pracy. Dla Europejczyka uderzający jest nowoczesny charakter tak starożytnego traktatu, który stanowił podsumowanie zaawansowanej wiedzy medycznej, liczącej zapewne stulecia już w okresie powstawania ksiąg.
Przedstawienie zagadnień medycyny w tym dziele wydaje się na wskroś nowoczesne, a poziom profilaktyki jest tak wysoki, że wdrożenie jej w dzisiejszych czasach przyniosłoby wielkie korzyści. Znajomość anatomii i fizjologii jest tu zdumiewająca - opisano dokładnie układ krążenia krwi, na co medycyna zachodnia musiała czekać aż do odkrycia go w 1862 roku przez Williama Harveya.
Diagnoza medycyny chińskiej obejmuje szczegółowy wywiad ustny, w tym relacje rodzinne i społeczne, badanie tętna, języka i tak zwaną diagnozę wizualną, która jest rozwinięta szczególnie na Wschodzie. Ocenia się też brzmienie głosu, sposób oddychania, zapach, sposób poruszania się. Diagnozowanie z tętna i języka ma szczególne znaczenie w tradycyjnej medycynie chińskiej. W Chinach uzyskanie specjalizacji w tych dziedzinach wymaga 5 lat stażu podyplomowego dla diagnostyki tętna, a 3 lat dla diagnostyki języka.
Środki lecznicze to dieta (70% siły leczenia), korekta szkodliwych nawyków i stylu życia, ziołolecznictwo, akupunktura, moxa, masaż, chiropraktyka, Qigong (ćwiczenia integrujące specyficzną formę ruchową, sposób oddychania i ukierunkowanie myśli w celach leczniczych). Odpowiedzialność za utrzymanie stanu zdrowia ponosi pacjent. Chodzi tu przestrzeganie właściwego żywienia, trybu życia i wczesne zgłaszanie lekarzowi wszelkich niepokojących objawów.
Jak wspomniano, system ten ma ciągłość przekazywania wiedzy. Jest on udoskonalany od około 2500 lat. Dziś tradycyjna medycyna chińska asymiluje współczesne odkrycia biologii, uwzględnia skutki zmian środowiska naturalnego oraz wszystkie osiągnięcia medycyny zachodniej.
Medycyna chińska w swej długiej historii zgromadziła ogromną wiedzę o objawach i ich interpretacji. Zwraca uwagę wnikliwość obserwacji związków między skutkami biologicznymi a ich przyczynami, jak: wpływy klimatyczne, tryb życia, sposób żywienia, stany emocjonalne. Odchylenia od równowagi emocjonalnej uważa się za przyczynę licznych zaburzeń somatycznych.
Równie głęboka jest wiedza o związkach czynnościowych między narządami. Chińczycy, na przykład, uznawali funkcję śledziony za nadrzędną w stosunku do trzustki, co było stanowiskiem bulwersującym dla lekarza z Zachodu, przynajmniej do czasu, gdy współczesna enteroendokrynologia odkryła regulujący wpływ aktywności śledziony na poziom glukozy w surowicy.
Inny przykład - według medycyny chińskiej krew nabywa swych pełnych właściwości dopiero po przepłynięciu przez serce. Ta koncepcja stała się możliwa do przyjęcia przez medycynę Zachodu dopiero po odkryciu hormonalnych funkcji wsierdzia. Mamy więc patofizjologię, na którą jest przygotowana odpowiedź w postaci procedur dietetycznych, ziołolecznictwa rozwiniętego do poziomu współczesnej farmakologii oraz akupunktury. Ten system, niestety, używa specyficznej metaforyki, co dla człowieka kultury zachodniej może być progiem trudnym do przekroczenia.
Diagnostyka języka jest podręcznikiem dla lekarzy. Profesor Giovanni Maciocia jest wykładowcą i praktykującym lekarzem tradycyjnej medycyny chińskiej, znanym na całym świecie. Jego podręczniki są oceniane wysoko, również przez specjalistów chińskich. Zanim doszło do wydania tej pozycji w Polsce, długo rozważano jej przydatność dla środowiska lekarskiego; przeważyły w końcu następujące względy.
Po pierwsze książka ta jest potrzebna zarówno lekarzom już studiującym tradycyjną medycynę chińską, jak też znacznie liczniejszej grupie akupunkturzystów polskich. Warto w tym miejscu przypomnieć, że prawo do uprawiania akupunktury w Polsce mają tylko lekarze i to tylko ci, którzy zdobyli odpowiednie uprawnienia w Stołecznym Centrum Akupunktury. W szkoleniach prowadzonych przez ten znakomity ośrodek wzięło udział już około 1500 lekarzy.
Po drugie, może być ona użyteczna dla każdego lekarza praktyka, niezależnie od specjalności, umożliwiając głębsze zrozumienie procesu choroby, postawienie szybkiej diagnozy, a w niektórych sytuacjach również rokowania.
Po trzecie, kontakt z nowym zakresem pojęć medycznych, nowym sposobem myślenia i interpretacji objawów, wydaje się inspirujący dla każdego myślącego człowieka. Jest też prawdopodobne, że dla lekarzy stanie się on wyzwaniem do poszerzenia wiedzy i powodem do szacunku dla tego nieznanego jeszcze naszej kulturze, interesującego systemu wiedzy medycznej.
Należy oczekiwać, że zainteresowanie medycyną Wschodu w Polsce będzie wzrastać, podobnie jak to dzieje się dziś na Zachodzie. Wydaje się, że poszukiwanie alternatywnych sposobów ochrony zdrowia wynika z rozczarowania medycyną i jest charakterystyczne dla krajów, gdzie w wyniku wysokiego poziomu życia wystąpiły zjawiska niekorzystne, jak dehumanizacja medycyny lub jej rozdrobnienie na specjalizacje, co znacznie utrudnia całościowe podejście do człowieka oraz wysokie koszty leczenia i bezradność wobec chorób cywilizacyjnych.